Zatrucia trutką na szczury, trującymi grzybami i zgniłymi owocami

Jesień nadeszła w pełni. Gdy temperatura spadnie, gryzonie wprowadzą się do środka, aby znaleźć ciepłe miejsce na zimę. W piwnicach, stodołach, domach i chatach ogłaszają swoje przybycie. Niestety, wielu z nich ucieka się wówczas do trucizny, aby zwalczyć szkodniki. Oznacza to, że mysz lub szczur, który połknął truciznę, może wybiec dalej z domu i zostać zjedzony przez rodzinnego psa lub kota. Jest to częsty powód jesiennych wizyt w lecznicach weterynaryjnych. W wielu przypadkach psy zjadały trutkę na myszy lub szczury bezpośrednio w miejscu, w którym została zgaszona, a spożycie może być jeszcze większe.

Zajazd fortegnels

Jeśli podejrzewasz, że Twój pies lub kot połknął trutkę na myszy lub szczury, powinieneś jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. Jeżeli posiadasz informacje na temat samej trucizny, zachęcamy Cię do zabrania ich ze sobą. Jeśli upłynie krótki czas od spożycia, można podać środek wymiotny. Wchłanianie trucizny w organizmie będzie wówczas minimalne i zwierzęciu prawdopodobnie nie zagraża niebezpieczeństwo. W innych przypadkach nie wiadomo, czy zwierzę połknęło truciznę i podejrzenie pojawia się dopiero, gdy zaczną pojawiać się objawy.

Trutka na szczury (superwarfaryny) działa rozrzedzająco na krew i zakłóca krzepnięcie krwi. Konsekwencją tego jest krwawienie wewnętrzne, a pierwsze objawy mogą być trudne do zarejestrowania. Nowe trutki na szczury (superwarfaryny) są bardziej niebezpieczne niż stare (warfaryny), które były znacznie szybciej wydalane z organizmu. Superwarfaryny gromadzą się w organizmie, głównie w wątrobie, i powodują uszkodzenia przez długi czas, ponieważ są wydalane bardzo powoli.

Objawy zatrucia

Objawy zatrucia zwykle pojawiają się dopiero po kilku dniach od spożycia. Pies może być ospały, wymiotować krwią lub samoistnie krwawić z nosa lub innych błon śluzowych. Diagnozę stawia się na podstawie badań krwi. Nie ma swoistego antidotum. W celu przywrócenia zdolności krzepnięcia krwi zostanie zastosowane leczenie wspomagające w postaci witamin K. Jeśli okaże się, że stan zagraża życiu, konieczna będzie transfuzja krwi.

Podsumowując, zachęcamy do stosowania w walce ze szkodnikami pułapek zamiast trucizn. W przypadku podejrzenia połknięcia trucizny należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza weterynarii! Pamiętaj, że objawy mogą być niespecyficzne, jeśli masz wątpliwości, skontaktuj się z nami.

Muchomor czerwony (Amanita Muscaria) rośnie na ziemi. Jesienne zatrucia

Trujące grzyby

Jesień niesie ze sobą różnorodne grzyby, z których spożywaniem zarówno zwierzęta, jak i ludzie powinni zachować ostrożność. Wśród nich jest kilka toksycznych odmian, które mogą powodować różne objawy w zależności od gatunku grzyba. Od łagodniejszych zaburzeń żołądkowo-jelitowych po częste wymioty, biegunkę, a nawet poważne objawy neurologiczne – konsekwencje mogą zagrażać życiu. Ponadto czas potrzebny do pojawienia się objawów po spożyciu grzybów jest bardzo zróżnicowany i waha się od kilku minut do kilku dni.

Jeśli masz psa, który ma tendencję do zjadania wszystkiego, co napotka, powinieneś zachować szczególną ostrożność podczas podróży po lasach i polach. Jeśli widzisz, że Twój pies je grzyba, co do którego nie masz pewności, czy jest trujący, ważne jest (jeśli to możliwe) udokumentowanie grzyba i skontaktowanie się z weterynarzem w celu oceny.

Większość zatruć zaczyna się od wymiotów lub biegunki jako pierwszych objawów. Niektóre rodzaje grzybów, np. muchomory, są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ nawet niewielkie ich ilości mogą powodować niewydolność nerek. W przypadku podejrzenia zatrucia weterynarz zastosuje terapię węglem medycznym i płynami, aby zmniejszyć toksyczne działanie we krwi. Pobiera się również próbki krwi, aby ocenić czynność nerek i wątroby psa.

Trujące grzyby

Jesień niesie ze sobą różnorodne grzyby, z których spożywaniem zarówno zwierzęta, jak i ludzie powinni zachować ostrożność. Wśród nich jest kilka toksycznych odmian, które mogą powodować różne objawy w zależności od gatunku grzyba. Od łagodniejszych zaburzeń żołądkowo-jelitowych po częste wymioty, biegunkę, a nawet poważne objawy neurologiczne – konsekwencje mogą zagrażać życiu. Ponadto czas potrzebny do pojawienia się objawów po spożyciu grzybów jest bardzo zróżnicowany i waha się od kilku minut do kilku dni.

Jeśli masz psa, który ma tendencję do zjadania wszystkiego, co napotka, powinieneś zachować szczególną ostrożność podczas podróży po lasach i polach. Jeśli widzisz, że Twój pies je grzyba, co do którego nie masz pewności, czy jest trujący, ważne jest (jeśli to możliwe) udokumentowanie grzyba i skontaktowanie się z weterynarzem w celu oceny.

Większość zatruć zaczyna się od wymiotów lub biegunki jako pierwszych objawów. Niektóre rodzaje grzybów, np. muchomory, są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ nawet niewielkie ich ilości mogą powodować niewydolność nerek. W przypadku podejrzenia zatrucia weterynarz zastosuje terapię węglem medycznym i płynami, aby zmniejszyć toksyczne działanie we krwi. Pobiera się również próbki krwi, aby ocenić czynność nerek i wątroby psa.

Trujące grzyby

Jesień niesie ze sobą różnorodne grzyby, z których spożywaniem zarówno zwierzęta, jak i ludzie powinni zachować ostrożność. Wśród nich jest kilka toksycznych odmian, które mogą powodować różne objawy w zależności od gatunku grzyba. Od łagodniejszych zaburzeń żołądkowo-jelitowych po częste wymioty, biegunkę, a nawet poważne objawy neurologiczne – konsekwencje mogą zagrażać życiu. Ponadto czas potrzebny do pojawienia się objawów po spożyciu grzybów jest bardzo zróżnicowany i waha się od kilku minut do kilku dni.

Jeśli masz psa, który ma tendencję do zjadania wszystkiego, co napotka, powinieneś zachować szczególną ostrożność podczas podróży po lasach i polach. Jeśli widzisz, że Twój pies je grzyba, co do którego nie masz pewności, czy jest trujący, ważne jest (jeśli to możliwe) udokumentowanie grzyba i skontaktowanie się z weterynarzem w celu oceny.

Większość zatruć zaczyna się od wymiotów lub biegunki jako pierwszych objawów. Niektóre rodzaje grzybów, np. muchomory, są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ nawet niewielkie ich ilości mogą powodować niewydolność nerek. W przypadku podejrzenia zatrucia weterynarz zastosuje terapię węglem medycznym i płynami, aby zmniejszyć toksyczne działanie we krwi. Pobiera się również próbki krwi, aby ocenić czynność nerek i wątroby psa.

W jabłkach leżących na ziemi może znajdować się pleśń wytwarzająca toksynę grzybową patulinę. Opadłe owoce mogą być trujące

Niebezpieczne i zgniłe owoce

Przejdźmy do zupełnie innego rodzaju grzyba, a mianowicie pleśni. Jesienią pojawia się mnóstwo opadłych owoców, a na zgniłych jabłkach może rozwinąć się kilka gatunków pleśni. Substancje pleśniowe (mykotoksyny), takie jak penitremer, mogą powodować ostre objawy zatrucia neurologicznego w postaci wymiotów, ślinienia się, drżenia itp. Objawy pojawiają się zwykle od 15 minut do 2 godzin po spożyciu, ale mogą również pojawić się później. W najgorszym przypadku ciężkie zatrucie może spowodować drgawki i śmierć.

W przypadku wiadomego połknięcia lub podejrzenia, że ​​pies zjadł wyraźnie zgniły owoc, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. Leczenie należy rozpocząć tak wcześnie, jak to możliwe i być intensywne, aby zminimalizować objawy. Jeżeli połknięcie zostało stwierdzone niedawno i nie występują objawy neurologiczne, można zastosować środek wymiotny. W przeciwnym razie rozpoczyna się leczenie objawowe i wspomagające.

Dla wielu psów jabłka mogą być kuszące, ponieważ pleśń nie ma nieprzyjemnego smaku ani zapachu. My, ludzie, również powinniśmy zachować ostrożność, ponieważ pleśń łatwo rozprzestrzenia się po całym jabłku, a wycięcie zgniłej części nie pomaga. Forma jest również bardzo odporna i wytrzymuje zamrażanie, gotowanie i wyciskanie soku.

Usuń i wyrzuć zgniłe jabłka i trzymaj je z dala od ludzi i zwierząt!

Więcej wpisów na blogu

Elisabeth jest lekarzem weterynarii i autoryzowanym okulistą ze specjalizacją w chirurgii oka, a także dalszym szkoleniem z zakresu chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, chirurgii jamy ustnej i ultrasonografii w Europejskiej Szkole Zaawansowanych Studiów Weterynaryjnych w Tuluzie.